Rezydencja wyłoniła się przed nimi, gdy Gabriel i Adora wysiedli z samochodu. Jej okazała fasada lśniła na tle wieczornego nieba. Adora zadarła głowę, a serce waliło jej jak młotem. Tyle słyszała o matce Gabriela, Mabel, a teraz, stojąc u progu jej domu, poczuła ciężar tego spotkania niczym gruby płaszcz.
Gabriel ujął jej dłoń i uspokajająco ją ścisnął. "Będzie dobrze. Polubi cię. Po prostu bądź s
















