Restauracja była przytulną przystanią, ciepłe światło rzucało złoty blask na eleganckie stoliki, a cichy szmer rozmów tworzył przyjemny szum w tle. Adora obserwowała Gabriela zza stołu, z lekkim uśmiechem igrającym na jej ustach, gdy ten skupiał się na swojej szklance, pogrążony w myślach. Dziś wieczorem, zdecydowała, zmusi go, by wyjawił, dokąd to wszystko zmierza.
"Gabriel?" zapytała, przerywają
















