logo

FicSpire

Zły seks: Kochanka jego wuja

Zły seks: Kochanka jego wuja

Autor: Aeliana Thorne

Chapter 11: She’s already mine
Autor: Aeliana Thorne
11 lis 2025
Jose syknął jej do ucha: "Słyszałaś, co powiedział. Lepiej się do tego zabierzemy, co? Myślałem… dzisiaj wieczorem? Jeśli jesteś wolna, oczywiście?" Szturchnęła go mocno łokciem w żebra, ale nie ustąpił. "Pamiętaj, co się stanie, jeśli mi to zepsujesz. Bądź grzeczny teraz, a później dziś wieczorem możesz być tak niegrzeczny, jak tylko chcesz." Uśmiechnął się tak szeroko, że bała się, że uszy mu odpadną. Mocno przygryzła dolną wargę, tak mocno, że aż pociekła krew. Wiedziała, że jeśli pan Sterling nie przyjdzie wkrótce, będzie musiała przespać się z tym facetem. Nagle w pokoju zapadła cisza. Jakby ktoś wyssał z niego tlen. Ruchy wszystkich jakby zamarły. Odgłos skórzanych butów na marmurowej podłodze stawał się coraz głośniejszy. Przed wszystkimi pojawił się mężczyzna. Był wysoki i przystojny w grafitowym garniturze. Szedł jak model, rękę miał w kieszeni, wyglądał elegancko i pewnie, przyciągając uwagę wszystkich na przyjęciu. Alessa wbiła w niego wzrok i rozpoznała tę postać. To był pan Sterling. Ale… co on robił? W jej wnętrzu kłębiła się mieszanka podekscytowania i zakłopotania, a na domiar złego Jose powiedział: "Wujek Brian nadchodzi!" - krzyknął Jose, a duża część Alessy zdrętwiała. Jej umysł zaczął szaleć. On jest z rodziny? Wujek Jose? Uderzyło ją to jak grom z jasnego nieba. Poczula pustkę w głowie i zaczęla robić jej się niedobrze. "Brian, dlaczego tak późno?" - zapytała Susan. "Tata pytał o ciebie kilka razy." Jose i Susan wstali, żeby go powitać i zaprowadzić na miejsce obok staruszka, na końcu stołu, ale Brian minął ich i skierował się prosto do Alessy. "Czyli znasz tę dziewczynę?" - zapytał staruszek z drugiego końca stołu. "Nasza Alessa, wkrótce rodzina. Ona wychodzi za twojego siostrzeńca, Jose-" "Nie, nie wychodzi" - powiedział. Twarz staruszka zamarła. Nie był jeszcze pewien, czy powinien się złościć, więc zaczął badać grunt, głosem pełnym napięcia. "Co masz na myśli, mówiąc 'nie wychodzi'?" "Ona jest moja, więc nie może wyjść za Jose, bo się ze mną spotyka. A jeśli będzie miała czyjeś dzieci, to będą moje." Jose był oszołomiony. Tłum westchnął. Alessa chciała zapaść się pod ziemię i nigdy więcej się nie pokazywać. W końcu staruszek zrozumiał, że powinien się zezłościć i trzasnął pięścią w stół. "Brian, co do cholery się dzieje? Nie dołączasz do nas od lat, a teraz to?" "Ojcze, proszę" - powiedział, biorąc Alessę za rękę. "Robisz scenę." "Bzdury! O czym ty mówisz? Alessa jest narzeczoną twojego siostrzeńca! Przeleciałeś ją?" Ostatnie pytanie sprawiło, że wszyscy znów westchnęli. Brian odparł spokojnie. "Tylko jego narzeczoną, nie żoną. A ona jeszcze go nie przeleciała - tylko mnie." Uśmiechnął się, spoglądając na Alessę. Alessa zadrżała. Wiedziała, że Brian zrujnował jej życie w tej chwili, zostawił ją złamaną i roztrzaskaną na skałach, tonącą w morzu skandalu. Plan Briana polegał na wyrządzeniu maksymalnych szkód zarówno jej, jak i Jose. Jej reputacja legnie w gruzach po tym wszystkim i wszyscy będą wiedzieć, kim jest i co robiła. Oczywiście, kiedy Brian skończy wykorzystywać jej ciało, odrzuci ją i zostanie sama. Staruszek był czerwony ze złości i nie mógł uwierzyć w to, co słyszy. Odwrócił głowę w stronę Alessy: "Alessa, powiedz mi, czy ty naprawdę… byłaś z Brianem?" Alessa zadrżała lekko. Brian ścisnął jej rękę i zaczął ją uszczypywać. Delikatnie na początku, ale stanowczo. Ostrzeżenie. Alessa skinęła głową. Goście wybuchnęli wrzawą. Jose zacisnął zęby, a jego twarz płonęła, zawstydzona. Nigdy, przenigdy nie pomyślałby, że zostawi go dla jego wujka i nagle pożałował, że w ogóle ją tam wysłał. Poczuł, jak krew w nim wrze, gdy spojrzenia przeskakiwały między nim a jego wujkiem Brianem. Zacisnął pięści i zerwał się z krzesła, chwytając mocno Alessę za ramię. "Co ty, do cholery, robisz!" - krzyknął na nią, przyciągając ją blisko za ramię. "Jesteś moją narzeczoną!" Wtedy, zanim zorientował się, co się dzieje, jego ręce zostały odciągnięte i został odciągnięty o kilka metrów do tyłu. Brian stał nad nim, a jego ochroniarz Garwood u boku Jose. Cała sala w milczeniu czekała na to, co się wydarzy. "Nie jest" - warknął Brian, górując nad Jose. "Ona jest moją kobietą!"

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 11: She’s already mine – Zły seks: Kochanka jego wuja | Czytaj powieści online na FicSpire