– Proszę jej, żeby sama się wypowiedziała – Brian nachylił się i zaczął muskać szyję Alessy za jej uchem, w obecności Miller. Serce Alessy zaczęło walić jak młotem. Bała się poruszyć, skulona niczym kotek w jego ramionach, w obawie, że posunie się za daleko przy Miller.
Na luksusowej sofie mężczyzna objął drobną kobietę w zaborczej pozie. Miller zamarła, oszołomiona, a jej strach wzrósł. – Przepra
















