Alessa cofnęła się o krok od swojej szalonej kuzynki.
Mandy wlepiła w Alessę wściekłe spojrzenie po tym, jak ta chwyciła powietrze. "Zazdrościsz mi małżeństwa z Jose, więc chcesz nas skłócić! On mnie kocha! Jak mógłby jeszcze o tobie myśleć?"
Mandy nadal oszukiwała się wbrew prawdzie.
Alessa zadrwiła: "Jeśli ta myśl przynosi ci ulgę, proszę bardzo."
Mandy poczerwieniała, jej szczęka się zacisnęła.
















