logo

FicSpire

Zakochanie w ojcu mojego chłopaka

Zakochanie w ojcu mojego chłopaka

Autor: Katarzyna Szymański

Chapter 3
Autor: Katarzyna Szymański
8 kwi 2025
Ramiona skrzyżował na piersi. "Powiedz mi." Otworzyłam usta, żeby coś powiedzieć, ale powstrzymałam się. "Nieważne." Rozpoznałam go ze zdjęć jego i Iana, i z wiadomości... Kiedyś czytałam artykuł z nagłówkiem: Poznajcie jednego z najmłodszych samotnych miliarderów. "Może się mylę." Spojrzał na mnie z lekkim poirytowaniem. "Eee-" bąknęłam. "Powinnam już iść." Wstałam na nogi i oparłam się o stołek dla podparcia. Wiem, że to duży błąd, ale zachowuję się tak, jakbym miała wszystko pod kontrolą, co prowadzi do tego, że się potykam. Złapał mnie i objął mnie ramieniem w talii, po czym podniósł. Jego wzrok powędrował do mnie, gdy próbowałam się uwolnić. Jego muskularne ramię złapało mnie, zanim upadłam na podłogę, i za to jestem wdzięczna. Ledwo zarabiam na tyle, żeby naprawić sobie ząb, gdyby się ukruszył. "Już wystarczy," powiedziałam mu. "Powinieneś... wrócić do swojego..." czkawka "...przyjęcia, a ja—" "Co?" zapytał i oparł przedramię o ścianę tuż obok mnie. "Dać się napastować i wpaść na jakiegoś pijanego faceta, który chce cię wykorzystać?" Próbowałam się odsunąć. "Chcę się tylko dobrze bawić." Pochylił się bliżej, a ja jęknęłam. "Co... robisz?" Jego oczy wpatrywały się we mnie, jakby czegoś szukał. "Mam coś na twarzy?" "Nie." Jego głos emanował energią samca alfa i choć to nie ma sensu, tak właśnie myślę. "Ale z tego, co widzę w twoich oczach, za dużo wypiłaś, a to w moich książkach wystarczy dobrej zabawy. Więc wstawaj i zabiorę cię do domu." Co?? Wiem na pewno, że ten mężczyzna, Marcus Hills, nie wie, kim jestem. Zwykła dziewczyna, która szaleńczo kocha jego syna, ale nie może pozwolić mu nic dla niej zrobić, ponieważ boi się, że może to sprawić, że będzie wyglądać na zdesperowaną na jego pieniądze. Może to jedna z moich licznych wad, oprócz działania pod wpływem impulsu. Próbowałam wyobrazić sobie szybki scenariusz, w którym ten seksowny mężczyzna nie jest ojcem mojego chłopaka, ale przerywa mi jego suchy głos. "Nie lubię się powtarzać," oznajmił, a ja spojrzałam na jego twarz. Jego oczy wyglądały tak pięknie jak ocean, a ciemna intensywność jego spojrzenia przeszywała mnie. "Gdzie mieszkasz?" Mój mózg się wyłączył, więc po prostu wskazałam na moją torebkę. Nie potrzebował wyjaśnień, zanim chwycił moją kartę i sprawdził adres. "Rozumiem," wymamrotał. "Teraz chodźmy." ****** "Tu mieszkasz?" Próbowałam zignorować wstyd, który mnie ogarniał, gdy patrzyłam na niego leniwie. Kiedy zobaczyłam jego twarz, domyśliłam się, że nie ocenia, tylko uważa, żeby nie wejść do złego domu. "Tak," wyszeptałam, a jego ramiona mocno objęły moją talię. Pomógł mi do drzwi, a potem zatrzymał się. "Jesteś w domu." Otworzyłam oczy i zdałam sobie z tego sprawę. Jego koszula była teraz luźno rozpięta, a jego klatka piersiowa była na pokaz. Przyłożyłam ręce do jego klatki piersiowej i moje palce zawinęły się na dotyk jego nagiej skóry. Spojrzał na mnie, a mój mózg podpowiedział mi, że czeka, aż wejdę do środka, ponieważ on nie wchodzi ze mną. "Eee—nie wchodzisz?" "Wolę patrzeć, jak wchodzisz do środka i upewnić się, że zamykasz drzwi." Zmarszczyłam brwi. "A jeśli w środku nie jest bezpiecznie? Nie uważasz, że powinieneś się upewnić, czy nikogo tam nie ma?" Wiem, że to głupie pytanie i prawie niemożliwe, ale nie mogę się pozbyć tych myśli. Uniósł brew i tylko pokręciłam głową. "Nieważne. To tylko alkohol." "Masz rację," powiedział i pochylił się, żeby otworzyć drzwi. Wszedł do środka z rękami nadal na mojej talii. Kiedy chwycił krzesło i ostrożnie mnie na nim posadził, skrzywiłam się. "Mam spać na krześle?" "Będzie łatwiej, jeśli będę musiał ci to zdjąć." Poszłam za jego rękami i zdałam sobie sprawę, że wskazuje na moje buty. Kiwnęłam głową i obserwowałam, jak poprawia się naprzeciwko mnie. Usiadł i położył moją stopę na swoim kolanie. Obserwowałam, jak jego twarz wygląda na tak pochłoniętą zdejmowaniem mi butów. Zdjął je i rzucił na podłogę, po czym skierował na mnie uwagę. "Co?" Uśmiechnęłam się trochę za szeroko. "Zawsze taki jesteś?" Jego oczy leniwie podniosły się do mnie. "Seksowny czy miły?" Cała jego twarz rozjaśniła się dumą. To tak, jakby ten mężczyzna wiedział, kim jest, i nie potrzebował, żeby ktoś mu to mówił. "Oboje," odpowiedziałam. "Ale głównie ta miła część. Uratowałeś mnie przed tym zboczeńcem, który próbował mnie pocałować, i przyprowadziłeś mnie do domu. Nie wiem, co to dla ciebie znaczy, ale to bardzo dużo i doceniam twój gest." Podniosłam rękę do jego koszuli. "Dałeś mi też dobry pokaz swojego gorącego ciała." "Jesteś pijana," powiedział. "Pomogę ci do łóżka i zaraz wyjdę. Mam nadzieję, że jutro poczujesz ból głowy, aby kac przypomniał ci, żebyś tyle nie piła." Podniósł mnie, a w momencie, gdy obniżył pozycję, żeby położyć mnie na łóżku, poczułam jego gorący oddech na mojej twarzy. "Proszę." Jego oczy powędrowały w dół do moich ud i poczułam impuls elektryczny, gdy jego dłonie zetknęły się z moją skórą. Poczułam, że coś mnie przykrywa, i była to moja puszysta narzuta na łóżko. "I może powinnaś następnym razem spróbować założyć coś mniej seksownego. Dobranoc." Myśli o posiadaniu Marcusa Hillsa w moim łóżku nagle wypełniły mój umysł i bardziej niż kiedykolwiek pojawiła się silna chęć zagrania w grę zemsty. Złapałam go za nadgarstek, zanim zdążył wyjść, i wymamrotałam: "Poczekaj... Możesz zostać na noc." Jego oczy zwęziły się, gdy jego palce powędrowały z powrotem do mnie. "Czy masz pojęcie, o co prosisz?"

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 3 – Zakochanie w ojcu mojego chłopaka | Czytaj powieści online na FicSpire