Dlaczego ona w ogóle tu była? Kto ją wpuścił? Chciałam, żeby zniknęła. Nie chciałam jej w pobliżu, kto wie, co zrobi, kiedy zasnę.
„Nic nie robię, tylko mówię, jak jest. Mam nadzieję, że ta banda nie zabije cię wcześniej, znaczy, chcę, żebyś patrzyła, jak odbieram ci wszystko, tak jak ty zrobiłaś mnie, włącznie z twoim synem. Wkrótce będzie mnie nazywał mamą”.
Jak do cholery byliśmy nawet spokre
















