Mój telefon dzwoni po setny raz dzisiaj. Na ekranie miga imię Letty, ale tak jak poprzednio, ignoruję połączenie. Próbuje się dodzwonić ode wczoraj.
Nie byłam w odpowiednim stanie, żeby z nią rozmawiać. Nadal była związana ze światem i ludźmi, od których chciałam się trzymać z daleka. To stawiało mnie w trudnej sytuacji.
„Jeszcze jednego” – proszę barmana natychmiast po tym, jak telefon milknie.
















