Narrator bezimienny
Nerwowo przechadzam się po mieszkaniu. Próbowałem dodzwonić się do tego drania, ale nie odbiera.
Od czasu, gdy podpalił dom Avy, milczy. To, bardziej niż cokolwiek innego, wprawia mnie w przerażenie, bo nie wiem, co planuje.
Jeśli nie wiem, co planuje, nie mogę opracować kontrataku, gdyby coś poszło nie tak, jak z Czarnym Wężem.
Podnoszę telefon i dzwonię do jednego z moich
















