Jego twarz stwardniała, zrobił krok w moją stronę. „Zachowaj się rozsądnie choć raz w swoim przeklętym życiu, Ava”.
„Jestem rozsądna. Nie potrzebuję twojej pomocy. Złożyłam pozew o rozwód, żebyś wreszcie wyszedł z mojego przeklętego życia… dlaczego nagle tak bardzo zależy ci na pomaganiu mi, skoro wcześniej kompletnie się mną nie przejmowałeś?”
„Jesteś matką Noaha, więc oczywiście, że mi na tobi
















