Gdy tylko Gilmore wsiadł do samochodu i zapiął pasy, Luke zapytał: „Gilmore, jaki masz budżet?”
„Wolnostojąca willa o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych, kosztująca od dwóch do czterech milionów dolarów” – Gilmore pomyślał chwilę i odpowiedział.
W końcu miał w kieszeni ponad 20 milionów dolarów.
Kupno wolnostojącej willi za dwa do czterech milionów dolarów było dla niego akceptowalne!
Willa o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych była nieco duża dla jego rodziców, siostry i niego.
Ale sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby się ożenił i miał dzieci.
Co najważniejsze, miał nadprzyrodzone moce, których inni nie posiadali.
Jego oczy mogły przejrzeć wzór życia, śmierci, fortuny i bogactwa na tym świecie.
Dzięki Boskiemu Wzrokowi Gilmore nie musiał się już martwić o pieniądze.
Tak więc kupno willi za dwa do czterech milionów dolarów nie było dla Gilmore'a wielkim problemem.
Ale Luke był tak zszokowany, że rozdziawił usta.
Wolnostojąca willa o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych, kosztująca od dwóch do czterech milionów dolarów!
Gilmore powiedział to z taką lekkością.
Nawet Luke, który urodził się w bogatej rodzinie biznesowej, nie mógł być tak hojny.
Odniósł wrażenie, że nagroda, którą wygrał Gilmore, wynosiła raczej dziesiątki milionów niż kilka milionów dolarów.
Ale nie naciskał.
W końcu nie mógł wścibiać nosa w cudze bogactwo.
Musiał tylko pamiętać, że Gilmore jest teraz nuworyszem.
Luke pomyślał przez chwilę, po czym jego oczy rozbłysły. Powiedział do Gilmore'a: „Jest taka jedna. Kilka dni temu znajomy z branży nieruchomości powiedział mi o sprzedaży nieruchomości od Evergreen Properties, która rozpocznie się dzisiaj. Słyszałem, że będą to najwyższej klasy wille warte miliony dolarów. Może pójdziemy to obejrzeć?”
Evergreen Properties było nie tylko największą firmą deweloperską w Oakhaven, ale także głównym deweloperem w Eldorii.
Poza tym Gilmore wiedział również, że Christine, piękność kampusu Uniwersytetu Oakhaven, którą pocałował kilka dni temu, jest córką prezesa Evergreen Group.
„A tak przy okazji, może Christine również będzie na otwarciu wielkiej sprzedaży Evergreen Group dzisiaj”. Uruchamiając samochód, Luke plotkował jak dziewczyna i zapytał Gilmore'a: „Kolego, nie powiedziałeś mi, jak poderwałeś Christine”.
Gilmore szczerze powiedział: „Nie poderwałem jej”.
„Co?” Luke wcisnął hamulec, a samochód, który dopiero ruszył, zatrzymał się. Spojrzał z niedowierzaniem na Gilmore'a i zapytał: „Dlaczego więc pocałowałeś Christine po szkole kilka dni temu?”
Gilmore zaniemówił. „Daj spokój, co to za afera? Jedź. Opowiem ci tę historię”.
Dziesięć minut później Luke był osłupiały po wysłuchaniu całej historii.
O rany!
Co to za dramat?
Luke myślał, że historia Gilmore'a i Christine będzie romantyczną opowieścią o biednym chłopcu, który odważnie zaleca się do bogatej dziewczyny.
Okazało się, że knująca suka zdradziła Gilmore'a. Aby ratować swoją męską godność, przyciągnął przypadkową dziewczynę i ją pocałował. Kto by pomyślał, że tą dziewczyną jest Christine?
To zrozumiałe, że Luke nie znał prawdy. Christine była przecież zbyt sławna.
Ludzie widzieli tylko, jak Christine jest całowana. Nikt nie wiedział, że Tiffany zdradziła Gilmore'a.
Po poznaniu prawdy Luke zmarszczył brwi i powiedział z troską o Gilmore'a: „Sprawa z twoim pocałunkiem z Christine rozeszła się po całym Uniwersytecie Oakhaven. Może przeczekasz kilka dni i wrócisz do szkoły, kiedy sytuacja się uspokoi?”
Gilmore zapytał z uśmiechem: „Boisz się, że wielbiciele Christine z bogatych rodzin sprawią mi kłopoty?”
Luke skinął głową i odpowiedział: „Może o tym nie wiesz, ale jest jeden adorator Christine, którego nie możemy sobie pozwolić urazić. W rzeczywistości trzyma on nawet na dystans pozostałe bogate dzieciaki”.
„Kto to?” – zapytał z ciekawością Gilmore.
„Marco Chapman” – odpowiedział poważnie Luke.
To było dziwne imię.
Ale był dość znany na Uniwersytecie Oakhaven, a nawet w całym Oakhaven.
Realm Group, należąca do Chapmanów, była gigantem. Ich działalność obejmowała różne sektory, takie jak farmaceutyka, wyroby medyczne, kosmetyka i kosmetyki.
Ich bogactwo było porównywalne z bogactwem superbogatej rodziny Fosterów.
Z tego powodu Marco, trzecie pokolenie i młody syn Chapmanów, był dobrze znany na Uniwersytecie Oakhaven i w całym mieście.
Gilmore wiedział o Marco z Chapmanów, ale nie wiedział, że Marco jest jednym z adoratorów Christine, dopóki Luke mu o tym nie powiedział.
„Niewiele osób na Uniwersytecie Oakhaven wie, że Marco zabiega o względy Christine, ale w kręgach biznesowych prawie wszyscy wiedzą, że Chapmanowie i Fosterowie są blisko. Zamierzają zacieśnić swoje więzi poprzez małżeństwo” – Luke spojrzał na Gilmore'a.
„Więc jeśli Marco będzie chciał ci zaszkodzić, nie masz szans”.
Gilmore pomyślał sobie: „Zobaczymy!”
Mana w jego ciele płynęła wartkim strumieniem. Nawet najlepsi mistrzowie nie przestraszyliby Gilmore'a, nie mówiąc już o Marco.
Poza tym posiadał nadprzyrodzone moce. Boski Wzrok pozwalał mu przewidywać nieszczęścia i każdy ruch drugiej strony. Zawsze miał wszystko pod kontrolą i był niepokonany.
Zamiast zdradzać sekret, Gilmore odpowiedział Luke'owi spokojnie: „Dobrze, będę ostrożny”.
20 minut później Land Rover Luke'a zatrzymał się z piskiem na parkingu nowo powstałych nieruchomości.
Ta nowa nieruchomość na sprzedaż to Palazzo, wybudowane przez Evergreen Properties.
Gilmore wysiadł z samochodu i zobaczył na parkingu wszelkiego rodzaju luksusowe samochody. Bentley, Rolls-Royce, Ferrari, Mercedes…
Wyglądało na to, że ta najwyższej klasy nieruchomość przyciągnęła wielu bogatych ludzi w Oakhaven.
Wokół parkingu stały luksusowe, królewskie i eleganckie wille, które już na pierwszy rzut oka wyglądały na ekskluzywne.
„Jest tu tyle luksusowych samochodów. Wygląda na to, że wielu ważnych osobistości jest zainteresowanych tą nieruchomością” – Luke był trochę zaniepokojony widokiem pełnego parkingu. „W Palazzo wybudowanym przez Evergreen Properties jest tylko 500 willi. Skoro jest tu tylu kupujących, obawiam się, że konkurencja będzie ostra”.
Gilmore się nie martwił. Jeśli nie uda mu się tu czegoś kupić, może pójść gdzie indziej.
Następnie obaj weszli do biura sprzedaży.
Przestronna sala była pełna ludzi i hałasu.
Większość klientów stanowili otyli mężczyźni w średnim lub starszym wieku, którzy mieli na sobie garnitury biznesowe i drogie zegarki na rękę, a także kobiety w średnim lub starszym wieku, które miały na sobie drogie pierścionki z brylantami, ogromne naszyjniki z pereł i trzymały ekskluzywne torebki importowane z zagranicy.
Wszyscy oni wyraźnie nie cierpieli na brak pieniędzy i mogli kupować drogie wille hurtowo.
Chociaż w dziale sprzedaży pracowało kilkudziesięciu pracowników, klientów było po prostu zbyt wielu. Pracownicy mieli pełne ręce roboty.
W obliczu takiej sytuacji Gilmore zaczął się niecierpliwić. Chciał kupić willę, ale nie było dostępnych sprzedawców do konsultacji.
Gilmore próbował skonsultować się z jedną lub dwiema sprzedawczyniami, ale gdy tylko otworzył usta, te sprzedawczynie oceniały go po wyglądzie. Na pierwszy rzut oka mężczyzna po dwudziestce raczej nie był bogatym szefem.
Powiedziały Gilmore'owi, żeby przeczytał broszury o Palazzo i uprzejmie kontynuowały zabawiać tych bogatych szefów i dam, którzy mogli kupować wille hurtowo.
„Snoby!” – zaklął cicho Luke.
Jednak w porównaniu z tymi rozrzutnikami Luke, który posiadał tylko dziesiątki milionów, również nie był w stanie się odezwać.
Gilmore spojrzał na wielki tłum bogatych ludzi, którzy walczyli o drogie wille. Kiedy nadejdzie jego kolej, wille prawdopodobnie zostaną wyprzedane.
Więc Gilmore zamierzał wyjść i zobaczyć inne nieruchomości.
W tym momencie do lobby weszła znajoma i ładna postać.
Jej długie włosy opadały na ramiona, a ona wyglądała przepięknie z nieskazitelną owalną twarzą, idealnie wyprofilowanymi brwiami, przejrzystymi oczami i czerwonymi ustami.
W czarnym garniturze wyglądała elegancko, wdzięcznie, inteligentnie i ostro jak pracownik umysłowy.
„Christine. Ona tu naprawdę jest…” – Luke również zauważył piękność i zachwycił się.
To prawda. Piękną postacią, która weszła do lobby, była nikt inny jak Christine.
Gdy tylko Christine weszła, zauważyła również Gilmore'a i Luke'a.
Ale zamiast zwracać na nich zbyt wiele uwagi, natychmiast przydzieliła zadania kilkunastu sprzedawczyniom, które tymczasowo zostały przeniesione z innych sklepów, aby wesprzeć sprzedaż nowych nieruchomości.
Następnie Christine poczuła się zmęczona, znalazła cichy kąt i usiadła na sofie.
Gilmore zobaczył Christine odpoczywającą w kącie i powiedział do Luke'a: „Poczekaj tutaj”.
Następnie skierował się w stronę Christine.
Luke wytrzeszczył oczy i zastanawiał się: „Co Gilmore zamierza zrobić?”
















