Czas jakby się zatrzymał w tamtej chwili.
Dziesięć sekund później Gilmore czuł, że ledwo może oddychać.
Złapał Claire za delikatne ramiona i odsunął ją od siebie.
Claire oparła się o fotel i łapczywie nabierała powietrza.
Nie mogła uwierzyć, że pocałowała Gilmore'a.
To było takie szalone.
Gdyby Gilmore jej nie powstrzymał, całowałaby go dalej.
Aż zabrakłoby jej tlenu, nie mogłaby oddychać i poczuł
















