logo

FicSpire

Zarabianie milionów oczami Boga

Zarabianie milionów oczami Boga

Autor: Football Boy

Chapter 8 The Next Lottery Numbers
Autor: Football Boy
3 lip 2025
Wee woo. Wycie syren rozdarło powietrze, a z oddali od autostrady nadjechały dwa radiowozy policyjne. Jednocześnie z innego kierunku dobiegło poszczekiwanie szczeniaka i odgłosy pospiesznych kroków. Gilmore zobaczył Śnieżkę Claire pędzącą w ich stronę z zawrotną prędkością. Za Śnieżką podążało czterech czy pięciu rosłych ochroniarzy. Zgadza się. Wcześniej Śnieżka, która była z Claire, wróciła do willi i wezwała pomoc. Śnieżka wróciła bez Claire, zaniepokojona szczekała na ochroniarzy, chwyciła ich zębami za spodnie i wyciągnęła na zewnątrz. Mogli sobie wyobrazić, że Claire coś się stało. Więc ci ochroniarze podążyli za Śnieżką, aby znaleźć Claire. Wskazywali i krzyczeli na Gilmore'a, nawet gdy byli jeszcze kilkanaście metrów od Gilmore'a i Claire. "Chłopie, odłóż pannę Carter!" "Przestań ją atakować!" Nie trzeba dodawać, że wzięli Gilmore'a za złoczyńcę, który miał złe zamiary wobec Claire. Gilmore'a zatkało. Widząc, że jej ochroniarze źle zrozumieli sytuację, Claire pospiesznie wyszeptała do Gilmore'a: "Odłóż mnie..." Było jej wstyd, że Gilmore trzyma ją w ten sposób przed jej ochroniarzami. Z uroczą dziewczyną w ramionach, Gilmore w pełni cieszył się trzymaniem Claire i wdychaniem zapachu jej ciała. Jednak policja miała wkrótce przyjechać, a ochroniarze Claire również dotarli na miejsce. Nie było sensu, żeby Gilmore dalej trzymał Claire. Gilmore odłożył więc Claire. Ochroniarze rzucili się naprzód, próbując złapać Gilmore'a, "złego faceta". Claire natychmiast ich powstrzymała, mówiąc: "On nie jest zły. On mnie uratował. Ten, który próbował mnie skrzywdzić, to Brandon." Claire wskazała wtedy na Brandona, który jęczał na ziemi w pobliżu. Ochroniarze w końcu zdali sobie sprawę, że źle ocenili Gilmore'a. Nie tracąc czasu, rzucili się naprzód, złapali Brandona za ramiona i obezwładnili go. Brandon po raz kolejny krzyknął z wielkiego bólu. Właśnie wtedy przyjechały dwa radiowozy i wysiadło z nich siedmiu lub ośmiu policjantów. Na czele zespołu stał policjant w średnim wieku. Na widok ochroniarzy i schwytanego Brandona zapytał: "Co się stało? Kto dzwonił na policję?" "To ja," odpowiedział Gilmore, wychodząc naprzód. "Zgłosiłeś sprawę o morderstwo. Co się stało?" - zapytał policjant w średnim wieku. Gilmore bez wahania pokazał policjantowi nagranie, na którym Brandon próbuje zabić Claire. Po obejrzeniu go policjant w średnim wieku spoważniał i poinstruował dwóch policjantów obok siebie: "Zabierzcie podejrzanego z powrotem." "Tak, proszę pana." Dwóch policjantów szybko podeszło, założyło Brandonowi kajdanki i zaprowadziło go do radiowozu. Brandon krzyczał: "Jestem niewinny. Jestem niewinny..." Policjant w średnim wieku zadrwił: "Prawda wyjdzie na jaw, gdy będziemy na komisariacie." Następnie odwrócił się, aby spojrzeć na Gilmore'a i Claire. "Proszę udać się ze mną na komisariat w celu złożenia zeznań." Gilmore powiedział do policjanta: "Panna Carter ma zranioną stopę i potrzebuje leczenia. Może ja pójdę z tobą na komisariat, żeby złożyć zeznania?" Policjant w średnim wieku spojrzał na zranioną stopę Claire i skinął głową: "Dwóch moich kolegów zostanie i zapyta pannę Carter o szczegóły." Claire skinęła głową. Policjant w średnim wieku, Gilmore i pozostali policjanci wsiedli do radiowozu. Z wyjącą syreną radiowóz odjechał. Claire patrzyła, jak odjeżdża samochód. Przed wyjazdem Gilmore wciąż martwił się jej kontuzją stopy. Radiowóz zdawał się zabierać jej serce. "Panno Carter, najpierw zawieziemy panią do szpitala!" Jeden z policjantów spojrzał na Claire i powiedział z troską. Claire otrząsnęła się i potrząsnęła głową. "To nic poważnego. Jedźcie do mojej willi. Mój prywatny lekarz da mi trochę lekarstwa." "W porządku, pojedziemy do pani willi, panno Carter." Policjant skinął głową i otworzył tylne drzwi radiowozu dla Claire. Z pomocą drugiego policjanta Claire wsiadła do radiowozu. Dwóch policjantów zajęło przednie siedzenia, uruchomiło silnik i ruszyło w kierunku willi Claire. Ochroniarze Claire i Śnieżka pobiegli z powrotem do willi, podążając za samochodem. Około godzinę później Gilmore skończył składać zeznania i wyszedł z komisariatu. Sprawdził godzinę. Była już 11, więc zjadł lunch w bistro przy drodze. Po lunchu Gilmore wrócił do hotelu. W drodze powrotnej minął sklep loterii sportowych, gdy nagle zaszumiało mu w uszach. Gilmore zatrzymał się natychmiast, zastanawiając się, czy coś się stało z jego uszami. Wtedy w jego uszach rozległo się coś w rodzaju głosu gospodarza programu telewizyjnego: "Pierwsze zwycięskie numery loterii Powerball nr 20200 to 15, 25, 17, 19, 03, a ostatnie zwycięskie numery to 02, 08..." "Pierwsze zwycięskie numery loterii Powerball nr 20200 to..." "Loterii Powerball nr 20200..." Jak transmisja na żywo, głos gospodarza ogłaszającego zwycięskie numery rozbrzmiewał w uszach Gilmore'a trzy razy. Siedem zwycięskich numerów zostało wyrytych w umyśle Gilmore'a. Gilmore nie mógł powstrzymać się od spojrzenia na sklep loterii sportowych. Kilku mężczyzn kupowało w nim losy na loterię. Na ścianie wisiał duży ekran, a telewizja akurat transmitowała zwycięskie numery. Na ekranie gospodarz ogłosił: "Pierwsze zwycięskie numery loterii Powerball nr 20199 to 08, 11, 05, 01, 22, a ostatnie zwycięskie numery to 03, 12..." Gilmore zamarł i zastanowił się: "Loterii Powerball nr 20199?" Właśnie teraz usłyszał zwycięskie numery loterii Powerball nr 20200 zamiast nr 20199. Czy to mogą być zwycięskie numery w następnej rundzie? Po zażyciu eliksiru starca Gilmore w jakiś sposób nabył nadprzyrodzoną moc przewidywania przyszłości. Więc nie było zaskoczeniem, że Gilmore mógł przewidzieć zwycięskie numery w następnej rundzie loterii Powerball. Gilmore wszedł wtedy do sklepu loterii sportowych. W sklepie kupił zwycięskie numery na następną rundę z 12X Play. Następnie Gilmore sprawdził godzinę ogłoszenia wyników. Numery zwycięzców były ogłaszane w każdy poniedziałek, środę i sobotę. Dziś był piątek. Innymi słowy, Gilmore dowie się, czy trafił jackpota, czy nie, jutro. Gilmore schował los do portfela i wrócił do hotelu. Zamiast się wymeldować, postanowił zostać jeszcze jeden dzień. Poczeka do jutrzejszego wieczoru na ogłoszenie wyników, wymelduje się i odbierze nagrodę pojutrze. Siedząc na sofie w swoim pokoju, Gilmore przeglądał losowo wiadomości na swoim telefonie. Wtedy przyciągnęły go nagłówki dotyczące Carterów i Wilsonów. [Grupa Carter, największa firma produkująca chipy w Oakhaven, ogłosiła dziś odcięcie dostaw chipów do smartfonów Wilsonów] [Smartfony Wilsonów stoją w obliczu bankructwa z powodu niedoboru chipów] [Brandon Wilson potajemnie spotkał się z kobietą w hotelu, a Claire Carter ogłosiła ich rozstanie na miejscu] [W ramach odwetu za odcięcie dostaw Brandon Wilson próbował zamordować Claire Carter, ale został aresztowany] [Grupa Carter wysłała zespół prawników i Brandon Wilson prawdopodobnie trafi do więzienia] Gilmore przeczytał je i uśmiechnął się nonszalancko. Z apodyktycznego bogacza Brandon został zredukowany do mordercy i stanie przed sądem. Nie ma szans, żeby się jeszcze podniósł. Prestiżowa rodzina Wilsonów jest na skraju upadku. Nikt nie wie, że katastrofę Brandona i Wilsonów spowodował Gilmore swoimi nadprzyrodzonymi mocami. Mając w rękach nadprzyrodzone moce, Gilmore stał się mózgiem działającym za kulisami. Wszystko było pod jego kontrolą!

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 8 The Next Lottery Numbers – Zarabianie milionów oczami Boga | Czytaj powieści online na FicSpire