Wczesnym rankiem następnego dnia Everly obudziła się, czując lekki ból głowy. Zorientowała się, że leży w swoim pokoju.
Ale jak się tu dostała? W ogóle nic nie pamiętała.
Po wczorajszym pijaństwie w karaoke nie przypominała sobie niczego. Pomyślała, że to Rachel mogła ją tu odwieźć.
"Ale czy nie powinna mnie odwieźć do akademika?" Everly potrząsnęła głową w konsternacji.
Wstała z łóżka i wyszł
















