U wejścia do Springvale stała luksusowa, trzypiętrowa willa.
Chociaż nie była tak ekskluzywna jak wille w mieście, w wiosce takiej jak Springvale rzucała się w oczy swoim przepychem.
To była willa Kennarda.
W tej chwili Lance, wciąż wściekły, siedział na sofie w salonie.
Myśląc o tym, co powiedział mu Gilmore, czuł się przygnębiony i nieswojo.
Wyjął telefon z kieszeni i zadzwonił do swojego syna,
















