Ponieważ była sobota, w Evermore Diner panował duży ruch.
Około tuzina turystów, ewidentnie spoza miasta, zajęło dwa lub trzy stoliki.
Kobieta w średnim wieku, po czterdziestce, w fartuchu uśmiechała się i nalewała kawę tym turystom, od czasu do czasu rozmawiając z nimi głośnym głosem.
Tą uśmiechniętą kobietą w średnim wieku była matka Gilmore'a, Sophia Reed.
Gdy usłyszała zbliżające się kroki, So
















