„Zastanawiałem się, czy mógłbym prosić Panią Jones o przysługę. Będę Pani na zawsze wdzięczny, jeśli zechce Pani ją mi udzielić” – powiedziałem, serce mi waliło w piersi.
Jej odpowiedź była dla mnie niezwykle ważna. Dziwne było też zwracanie się do niej „Pani Jones”, ale teraz nie był czas na roztrząsanie takich szczegółów.
„Chciałbym prosić Panią o rozważenie kandydatury osoby, którą polecam n
















