„Mamo! Mamo!” – Harper radośnie zawołała, podskakując w kierunku matki, która czekała przy samochodzie. Miały już wracać do domu.
„Uważaj, kochanie. Nie chciałabyś przewrócić się na nos,” – Ava ostrzegła pobłażliwie, obejmując córkę i ściskając ją w krótkim uścisku, po którym nastąpił pocałunek.
Harper zachichotała z radości i odwzajemniła uścisk, całując matkę w policzek.
„Mamo, patrz! Steve i
















