Perspektywa Amelii
Odwróciłam się i wyszłam z mojego biura, kierując się do gabinetu Trishy, który nie był zbyt daleko ode mnie. Zapukałam do drzwi i usłyszałam, jak pozwala mi wejść. Weszłam z uśmiechem na twarzy. Wyglądała na bardzo zajętą papierami na biurku.
"Hej." Pomachałam jej z uśmiechem, próbując zakończyć niezręczność, która mnie ogarniała.
"To są godziny pracy, co tu robisz?" Zapytała s
















