Amelia siedziała przy kuchennym stole, delektując się spokojnym śniadaniem z mężem, Aszerem. Odłożył na bok telefony służbowe i zwolnił poranek, tylko po to, by spędzić czas z nią. Popijali kawę, rozmawiając o wszystkim i o niczym, a Amelia chłonęła tę cenną chwilę. Lecz gdy tylko zaczęli planować weekend, zadzwonił jej telefon, przerywając tę przytulną ciszę.
Amelia była wdzięczna za takie chwile
















