Wypuścił drżący oddech, gardło mu się zacisnęło. "Uważałem cię za pewnik. Tyle razy byłaś przy mnie, kochałaś mnie, nawet kiedy na to nie zasługiwałem... Myślałem, że tak będzie zawsze. Myślałem, że zawsze będziesz, bez względu na to, ile błędów popełnię. Ale się myliłem."
Uścisk Ashera na jej dłoni się wzmocnił, jakby mógł ją do siebie przywiązać samą siłą woli. "Nie zasługuję na ciebie, Amelio.
















