Punkt widzenia Amelii
Asher wstał z miejsca, ignorując rozlaną na stole herbatę, i wyszedł razem ze służącą. Byłam tym zaskoczona. Czyż to nie ta sama kobieta, na którą wcześniej nakrzyczał i kazał jej wyjść? Dlaczego tak bardzo się nią przejął? Poczułam rozczarowanie, choć wcale tego nie chciałam. Wstałam z krzesła, ignorując herbatę i wyszłam z pokoju. Wtedy zobaczyłam, jak przebiega obok mnie,
















