Skoro Amelia wiedziała, że Asher jest zdeterminowany, by nie iść na kolację, postanowiła obmyślić plan, jak go do tego nakłonić. Podstępem wmówiła mu, że muszą się spotkać z pewnym współpracownikiem, ale zamiast tego dotarli na przyjęcie, z którego nie było już odwrotu.
Gdy oboje weszli na teren wspaniałej posiadłości Whitevilel, jego szczęka zacisnęła się w mieszaninie irytacji i poczucia zdrady
















