Perspektywa Amelii
Byłam oszołomiona widząc ich tak blisko i nie zauważyłam, kiedy moja buzia się otworzyła. Asher szybko odciągnął ją od siebie i delikatnie położył z powrotem na łóżku, które, byłam pewna, było przeznaczone dla takich osób, a ona z pewnością nie powinna tam być.
Co za moment, żeby wejść.
– Wygląda na to, że komuś przeszkodziłam. – Uśmiechnęłam się niezręcznie, wpatrując się w nic
















