Liesel kochała go tak bardzo, to dlaczego uciekała?
Bo nie mogła dłużej tak żyć. Chociaż desperacko pragnęła zgubić się w Jacobie, wciąż był ten źle wyliczony czas, dziecko rosnące w jej łonie. Z jego dzikim zachowaniem, naprawdę bała się, że coś pójdzie źle.
„Jacob, ja nie jestem tą, którą kochasz.”
Jacob zmrużył oczy. „Ale ja ciebie chcę.”
Po trzech latach ich ciała znały się już na pamięć.
















