Ksawery obserwował, jak Liesel wręcza mu wizytówkę i szeptem dziękuje.
Liesel stała pod platanem. Delikatna bryza szeleściła liśćmi, które opadały na jej ramiona. Długie włosy tańczyły na wietrze, co chwila zasłaniając jej chłodne, lecz łagodne oczy.
Z ciepłym uśmiechem spojrzała na Ksawerego. „Skontaktuj się ze mną, jeśli czegoś potrzebujesz”.
Po czym odwróciła się i odeszła.
Wzrok Ksawerego
















