„Nie wracacie z Lili na kolację? To dziwne. Lili zwykle wracała o tej porze. Czy ją porwałeś?” – zapytał Vincent.
Alex poczuł, jak fala paniki go zalewa.
Liesel unikała posiadłości Fordów nie przez Jakuba. Jasne było, że nie chciała wracać, bo byli rozwiedzeni.
Jakub, z zaczerwienionymi, zamglonymi oczami, potrzebował chwili, żeby odpowiedzieć. „Poszła.”
„Poszła? Co masz na myśli, Lili poszła?
















