„Nie obchodzą go konsekwencje, bo wie, że go wesprzesz.” Liesel uśmiechnęła się delikatnie, uśmiechem przypominającym czasy sprzed rozwodu. Jacob jednak zauważył pod pozornie spokojnym spojrzeniem niewyraźny chłód.
„Czy jesteś pewna, że to Jeffrey?” Spytał cicho, patrząc na nią. „Dlaczego miałby to zrobić?”
Lekki śmiech uciekł jej z ust, gdy powoli śledziła jedwabistą tkaninę czerwonej sukienki
















