„Jacob, posunąłeś się za daleko” – mruknął Denzel, nie mogąc powstrzymać komentarza. „Zrozumiałe, że z powodu pracy nie możesz pójść z Liesel na uroczystość ku pamięci pani Mallone, ale nie powinieneś był iść dzisiaj na urodziny Jeffreya. To jak wbicie jej noża w serce.”
W głosie Denzela pobrzmiewał chłód.
Oczy Jacoba pociemniały, a Alex westchnął z boku. „Gdybym był Liesel, nienawidziłbym cię z
















