Liesel zatrzymała się jak wryta, słysząc słowa Jakuba. Odwróciła się i wpatrywała w niego długo, zanim powoli skinęła głową na znak zgody.
„Skoro tak mówisz, pójdę.” Po tych słowach Liesel nie zwlekała dłużej. Bała się, że serce pęknie jej na kawałki, jeśli zostanie choć chwilę dłużej. Jakub jej nie rozumiał, nic nie wiedział. Jakby nigdy jej nie znał. Był zupełnie nieświadomy jej bólu. Urodz
















