Taki człowiek byłby idealnym kandydatem na stanowisko sekretarki zarządu w Ford Corporation. A więc… Kim, do diabła, była Natalie?
Alex kręcił kieliszkiem wina. Czerwony płyn wsiąkał w jego ledwie widoczny uśmiech, zanim powoli skierował wzrok na wejście. W końcu, z modnym opóźnieniem, pojawił się Elijah, za nim Jeffrey i Natalie.
Miał przeczucie, że zaraz rozpocznie się dobre przedstawienie.
















