ROZDZIAŁ 29: Winda
Perspektywa neutralna:
Winda się zatrzymała i nagle zgasły światła. Mandy otworzyła szeroko oczy, zaskoczona, ale nie spanikowała. Nie widziała zbyt dobrze, bo było ciemno, więc sięgnęła po telefon i włączyła latarkę. Przełknęła ślinę i zaczęła szukać przycisku alarmowego. "O cholera, dlaczego ten cholerny scenariusz pisarski ciągle sprowadza na mnie nieszczęścia?" – powiedziała
















