ROZDZIAŁ 74: Dziwne wydarzenia i Doktor Dziwny
Perspektywa trzecioosobowa:
Mandy zemdlała. Ale Ken zdążył ją złapać. Objął ją ramionami od tyłu. Oczy jej menadżera rozszerzyły się, był o nią bardzo zmartwiony. "Mandy! Mandy! Hej!" Pan Thompson krzyczał, wpadając w panikę. Ken dotknął jej czoła. Pan Thompson patrzył na Kena. "Jak tam, Ken? Ma gorączkę?" Pan Thompson zapytał zaniepokojony. Ken spojr
















