ROZDZIAŁ 64: Dzień zdjęciowy
Perspektywa trzecioosobowa:
Ken się ubrał. Odwrócił się i spojrzał na Mandy. Mandy była półnaga, ale on tylko wpatrywał się w jej ciało, nie robiąc nic. "Nie mogę pozwolić, żeby Mandy pomyślała, że jestem złym facetem, wykorzystującym sytuację z pijaną kobietą" - pomyślał Ken, a potem zrobił coś, patrząc na nią. "Zapomnisz o tym, co robiliśmy zeszłej nocy" - wymamrotał
















