CZASY OBECNE
"O MÓJ BOŻE! Nie mów mi, że to ty jesteś tą wybraną?" wyszeptała zszokowana Maribella.
Uśmiechnęłam się półgębkiem i pokiwałam głową. "Moi szaleni koledzy z klasy nie głosowali na innych kandydatów, co doprowadziło do tego, że wygrałam tę pozycję."
"I czujesz się z tym dobrze?"
"Co innego mogę zrobić? Poza tym myślałam o tym jako o okazji, żeby zbliżyć się do Ibarra."
"Masz rację. Ale
















