**Perspektywa Ibarry**
POTRZEBUJĘ CIĘ? Co do cholery właśnie powiedziałem?!
Nie zauważyłem, że tak mocno ściskałem nadgarstek Rebeki, dopóki nie spróbowała się ode mnie uwolnić. Moje stopy automatycznie się zatrzymały, gdy na nią spojrzałem. Z jej twarzy malowało się zakłopotanie i wiem, że moja odzwierciedlała to samo. Nie mam pojęcia, dlaczego wypowiedziałem te słowa, skoro chciałem jej tylko po
















