Perspektywa Rebeki
STRASZNIE się starałam, żeby nie dać mu odczuć, jak bardzo wpływa na mnie jego obecność. Kiedy usiadł obok, jego zapach natychmiast zawładnął moim nosem i dosłownie musiałam się powstrzymać, żeby nie zamknąć oczu, wdychając jego męski aromat.
Nie, Rebeko! Przecież spędziłaś z nim ostatnie dni. Czym to się teraz różni?!
Tak! Dlaczego dzisiaj tak na mnie działa? Czy to dlatego, że
















