OBECNIE (Perspektywa Rebeki)
"REBEKA! HEJ! WSTAWAJ!" Poczułam, jak ktoś potrząsa moim ramieniem, a potem usłyszałam chichoty. "Czas wracać do domu, głupia babo!"
"Pff! Zostawmy ją tutaj." Usłyszałam, jak Mirajane żartobliwie to powiedziała, co sprawiło, że otworzyłam oczy. Zobaczyłam dziewczyny i ich mężczyzn obok nich.
"Ughhh." Jęknęłam i znowu zamknęłam oczy, bo świat zaczął wirować. Mamrotałam
















