KLASA 4-16 (Perspektywa Rebeki)
"O, mój Boże," wymamrotałam, wchodząc do klasy. Wszystkie oczy były wlepione we mnie, a dziewczyny pokazywały, jak bardzo nie podoba im się moja obecność. Pani Leni pociągnęła mnie do przodu i odezwała się:
"Dzień dobry, klaso. Nastąpiła zmiana w ostatniej chwili dotycząca waszego opiekuna i waszych kolegów z klasy. Zamiast pani Róży, ja będę waszym stałym opiekunem
















