logo

FicSpire

Ona jest Księciem Kampusu.

Ona jest Księciem Kampusu.

Autor: Zoey Night

Rozdział 3: Gorąco
Autor: Zoey Night
1 wrz 2025
Myśląc o wszystkim z poprzedniego życia, Cameron mocno zamknęła oczy. Tym razem odzyska kontrolę i zmieni zasady gry. Otworzyła ponownie oczy i spojrzała na herb szkoły na swoim mundurku. Była teraz uczennicą klasy 15, ostatniego roku, w Akademii Langford w Viremont. To był pierwszy tydzień semestru i zostało nieco ponad sto dni do egzaminów SAT. Ta szkoła została zbudowana dla elity. Każdy uczeń pochodził albo z bogatej, albo wpływowej rodziny – większość z obu. Mimo to, nawet wśród bogatych istniała hierarchia. A Cameron stała na samym dole. Rodzina Wallace'ów kiedyś była prominentna, ale teraz straciła swoją pozycję. Zewsząd słychać było, że Cameron nie kwalifikuje się do uczęszczania do takiej szkoły. Dostała się tylko dzięki swojej "narzeczonej" Amelii i wpływom rodziny Chapmanów. "Czy ona tędy uciekała? Złapać ją." Krzyki z zewnątrz wyrwały Cameron z zamyślenia. Odzyskała zmysły, spojrzała na tłum pędzący w jej stronę i zadrwiła, zastanawiając się: 'Naprawdę myślą, że mogą mnie złapać?' Cameron wspięła się na parapet i spojrzała w dół. To było szóste piętro, około piętnastu metrów. "Idźcie. Złamcie jej cholerną rękę." Yasmin przybyła z ochroniarzami i pielęgniarkami szpitala. Jej ręka została już nastawiona, ale jej wściekłość ani trochę nie osłabła. "Złamać mi rękę? Podejdź i spróbuj." Cameron spojrzała przez ramię, niewzruszona i odważna, a nawet uniosła brew z wyrazem, który krzyczał "czyste kłopoty". "Dostać ją," ryknęła wściekle Yasmin. Cameron zadrwiła: "Pa." Z tym odwróciła głowę z powrotem w stronę otwartej przestrzeni i skoczyła. Gdy jej ciało opadało z pełną prędkością, Cameron poczuła przebłysk tego momentu z jej poprzedniego życia, kiedy została zepchnięta z dachu. Ale tym razem wylądowała stabilnie, lekka jak piórko i ze stylem. Wstała, pokazała środkowy palec ludziom na górze, arogancka i niewzruszona. Yasmin zaniemówiła, zastanawiając się: 'Ona skoczyła z takiej wysokości i przeżyła?' Jej twarz wykrzywiła się wściekłością i zaczerwieniła. Cameron nie zatrzymała się. Szybko wspięła się na mur dziedzińca, który miał co najmniej trzy metry wysokości, przeskoczyła go i zniknęła z pola widzenia z płynną, pewną siebie łatwością. "Wow, to było seksowne," wyszeptała Bianca, praktycznie mdlejąc. Mimo że wiedziała, że Cameron jest tylko przebrana za chłopaka, Bianca i tak uważała, że wygląda niesamowicie fajnie. Bianca pomyślała: 'To było szóste piętro. Ona skoczyła prosto w dół i wylądowała, jakby to było nic. To szalenie niesamowite.' "Seksowne, dupka," warknęła Yasmin, posyłając jej ostre spojrzenie. Bianca natychmiast zamknęła usta. ***** W gabinecie dyrektora szpitala na najwyższym piętrze Elijah stał przy oknie, ubrany w granatowy mundurek Akademii Langford. Jego rysy były ostre i wyrafinowane, jego oczy hipnotyzujące i uderzające. W jego spojrzeniu był spokojny dystans, który sprawiał, że wydawał się zimny i odległy. Z okna widział całą scenę. Jego przystojna twarz pozostała w większości bez wyrazu, chociaż jego oczy lekko się poruszyły. "Panie Moore, dowiem się, co się stało," pośpiesznie powiedziała sekretarka. "Nie trzeba," odpowiedział Elijah, machając ręką, gdy podniósł podręcznik z biurka. "Powiedz tylko mojemu tacie, że idę na zajęcia." "Tak, panie Moore. Na pewno powiadomię dyrektora," odpowiedziała sekretarka, kiwając głową. ***** W Akademii Langford kilka dziewcząt szeptało między sobą. Jedna z nich powiedziała: "Hej, ten facet jest naprawdę słodki. Chyba nigdy go wcześniej nie widziałam. Myślisz, że tu chodzi?" Inna wtrąciła: "Cholera, jest gorący. Spójrz, jak trzyma jedną rękę w kieszeni. Jest taki fajny. Czy on jest uczniem z wymiany?" Trzecia dziewczyna powiedziała: "Chodźmy go sprawdzić." Cameron stała pod budynkiem Biura Akademickiego. Lekko przechyliła głowę, patrząc w górę na jasne niebo nad szkołą, a wiatr delikatnie muskał jej przepiękną twarz. Minęło ponad tysiąc lat, a teraz wróciła. Grupa dziewcząt pociągała się nawzajem i w końcu podeszła prosto do niej. "O mój Boże. Czy to nie Cameron Wallace? Ten, który miał to dziecięce zaręczenie z Amelią Chapman, królową naszej szkoły?" "Czekaj, kiedy Cameron stał się taki seksowny?" "Tak, to on." "Jest w nim coś innego. Ale co to jest?"

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 3: Gorąco – Ona jest Księciem Kampusu. | Czytaj powieści online na FicSpire