Cameron zamarła, zaskoczona wygórowaną ceną. Sen zniknął z jej oczu w jednej chwili. Podniosła rękę i potarła skronie. "Xander, może powinniśmy pójść gdzie indziej?"
"Uważasz, że jest za drogo?" Xander nonszalancko poklepał się po piersi. "Daj spokój, jestem ustawiony."
Cameron powiedziała: "Chodźmy." Jedną rękę wsunęła do kieszeni, drugą trzymając pasek plecaka przerzuconego przez ramię, odwrócił
















