Bradley'owi nie chciało się kłócić z Xanderem. "Idę na zajęcia."
"Ja też," powiedział Elijah, po czym wyszedł z Bradleyem.
W akademiku zostali tylko Cameron i Xander.
Xander w końcu odłożył na bok swoją dumę i przejął inicjatywę, żeby porozmawiać z Cameron. "Hej, ty mała smarkulo. Tak po prostu sobie pójdziesz?"
Cameron odparowała: "Dlaczego miałabym zostać? Żeby rozkoszować się twoim towarzystwem
















