To nie miało znaczenia. Przecież mógł zdobyć jej numer, jeśli tylko by chciał.
– Nie, dziękuję. Poproszę asystenta, żeby pana poinformował, jeśli będzie coś ważnego – odparł Bruce kwaśno.
Joanna zmarszczyła brwi i powiedziała chłodnym tonem:
– W jakiej sprawie chcesz się ze mną zobaczyć?
Bruce odchrząknął zakłopotany i powiedział:
– No więc, moja babcia chce zobaczyć dzieci. Więc...
Zanim Bruce sk
















