— Czy mogę wiedzieć, kim pan jest?
— Och, jestem znajomym pani Haynes. Przyjechałem specjalnie, żeby ją odwiedzić, bo słyszałem, że miała wypadek.
— Pani Haynes leży na sali numer osiem.
— Dobrze. Dziękuję.
Z tym Gavin ruszył pędem w stronę sali numer osiem.
Kiedy dotarł na miejsce, zobaczył tam Ingrid z mężem, więc nie odważył się wejść.
Po tym, jak kręcił się na zewnątrz przez ponad godzinę, Ing
















