logo

FicSpire

Przepisywanie życia

Przepisywanie życia

Autor: Vivian_G

Rozdział 11: Ostry Język
Autor: Vivian_G
7 wrz 2025
Eliana poczuła dziwną satysfakcję po swojej tyradzie. Tymczasem Wierzba wybuchnęła płaczem, zawodząc tak żałośnie, że wszyscy natychmiast do niej podbiegli, jakby Eliana była jakąś bezduszną nikczemnicą. Eliana? Nie mogła się tym mniej przejmować. "Nie mój problem" – mruknęła pod nosem. Ci ludzie nie byli warci zachodu. Przed podróżą w czasie Eliana wystarczająco wycierpiała z ich rąk. Upokarzali ją, deptali po niej i zachowywali się, jakby to było ich prawem wrodzonym. Nie tym razem. Wierzba dramatycznie otarła łzy, udając niewinność. Jej głos był cichy i przesłodzony. "Eliano, chyba nie podoba ci się ta sukienka. Nie martw się, następnym razem wybiorę dla ciebie ładniejszą". Eliana wpatrywała się w nią osłupiała. "Wow, naprawdę rozumiesz ludzki język? Czym ty jesteś, jakimś mitycznym stworzeniem? Wyskoczyłaś prosto z bajki?". Eliana miała ostry język. Ktoś w tłumie nie mógł się powstrzymać. "Eliano, to za dużo! Wierzba chciała być dla ciebie miła, a ty od razu wybuchasz? Gdzie twoja przyzwoitość?". Eliana prychnęła. "Przyzwoitość? Ojej, przepraszam. Musiałam zostawić ją w domu. W przeciwieństwie do ciebie, nie mam luksusu bycia jednocześnie głupią i nudną. A teraz zrób nam wszystkim przysługę i odpierdol się? Psujesz atmosferę". "Czy ty jesteś kurwa chora, Eliano?" "Tak. Mam rzadką chorobę – śmiertelną, naprawdę – umrę, jeśli nie będę piec idiotów". "Ona zwariowała! Atakuje wszystkich jak pieprzony psychol!" – krzyknął ktoś. Eliana zadrwiła. "Musisz być cholernym debilem, żeby coś takiego powiedzieć. Idź do lekarza, dobrze?". "Niech ktoś zadzwoni na policję! Nikt jej nie powstrzyma?" – zawołał ktoś inny. "Jasne" – odparła Eliana. "Śmiało, dzwoń na policję. Ale zrób mi najpierw przysługę – zabierz ten swój paskudny pysk z mojej twarzy. Serio, to jak wpatrywanie się w księżyc, z kraterami i wszystkim". W tym momencie tłum był w osłupieniu. "Kurde. Eliana ma talent. Skąd ona się nauczyła tych wszystkich ripost? To jak oglądanie stand-upu, ale brutalnego" – pomyśleli. Nie mieli pojęcia, że ostry język Eliany został wykuty w ogniu internetowej nienawiści przed jej podróżą w czasie. Wtedy trolle zalewały jej komentarze w mediach społecznościowych, przeklinały ją w prywatnych wiadomościach, a nawet przerabiały jej nekrolog dla zabawy. Ale już nie. Każda zniewaga, każde upokorzenie – oddawała to wszystko Wierzbie. Każdy, kto odważył się bronić Wierzby, nie wytrzymał długo, zanim Eliana werbalnie go rozerwała. I szczerze? Czerpała z tego radość. Chaos w końcu się skończył, gdy instruktor przybył, aby ogłosić zebranie pierwszego roku w auli. Na szczęście to się skończyło, bo Wierzbie mogłyby się skończyć łzy do udawania niewinności. Eliana nie wzięła sukienki, przez co Wierzba poczuła się dość zmartwiona. Ale bez względu na wszystko, Wierzba była zdeterminowana, aby uniemożliwić Elianie zrobienie wrażenia na zebraniu pierwszego roku. Nie mogła pozwolić, aby Eliana stała się sławna. ***** W auli zebrali się studenci pierwszego roku wydziału aktorskiego Uniwersytetu Isonstead. Co roku zebranie pierwszego roku przypominało konkurs piękności, wypełniony atrakcyjnymi młodymi mężczyznami i kobietami. Było to ożywione wydarzenie, które przyciągało reżyserów poszukujących nowych talentów i bogatych studentów chętnych do podrywania dziewczyn. W swoim poprzednim życiu Eliana przypomniała sobie, że to właśnie na tym zebraniu pierwszego roku Wierzba poznała słynnego reżysera, Sylasa Cartera. Przed ukończeniem studiów Wierzba zdobyła rolę głównej aktorki w teledysku podczas drugiego roku, dzięki Silasowi. Chociaż rola była niewielka, była to rzadka szansa dla nowicjusza na zdobycie rozpoznawalności. Ten teledysk pomógł Wierzbie przyciągnąć jej pierwszą falę fanów. Nie było ich wielu, ale byli niezwykle lojalni. Ci fani wspierali Wierzbę przez lata, pomagając jej zdobyć przyczółek w branży rozrywkowej. Pracowali niestrudzenie na jej rzecz, czyniąc ją najpopularniejszą wśród rówieśników, kiedy debiutowała, kładąc solidny fundament pod jej karierę. Wtedy Eliana myślała, że droga Wierzby do sukcesu wydaje się niezwykle gładka, jakby Wierzba podążała za scenariuszem. Przypisywała sukces Wierzby jej inteligencji i szczęściu, wierząc, że nawet los sprzyja Wierzbie. Jednak w swoim drugim życiu Eliana zdała sobie sprawę, że nie chodziło o szczęście. Chodziło o to, że Wierzba przejęła przeznaczenie przeznaczone dla niej. Podczas swojego poprzedniego życia, na zebraniu pierwszego roku, Eliana zauważyła zdjęcie upuszczone przy wejściu. Podczas gdy inni je ignorowali, Eliana była ciekawa i chciała je podnieść. Ale Wierzba najpierw na nie nadepnęła i wciągnęła Elianę do środka, udając przyjazną. Próbując dogadać się z Wierzbą, Eliana przeoczyła te szczegóły. Ale nikt nie spodziewał się, że Wierzba chwyci zdjęcie, które Eliana zostawiła. Okazało się, że to zdjęcie córki Sylasa, które przypadkowo upuścił i gorączkowo szukał. Wierzba wykorzystała to zdjęcie jako sposób na przedstawienie się Silasowi, zyskując jego szczególną uwagę. Ta okazja, pierwotnie przeznaczona dla Eliany, została przejęta przez Wierzbę w poprzednim życiu Eliany. Wierzba, zyskawszy swoje drugie życie, precyzyjnie przechwytywała okazje przeznaczone dla Eliany, przypisując je sobie. Patrząc wstecz, Eliana zdała sobie sprawę, że było zbyt wiele zbiegów okoliczności, w których Wierzba przechwytywała każdą znaczącą okazję, która wymykała się Elianie z rąk. Tym razem Eliana była zdeterminowana, aby nie pozwolić Wierzbie znowu postawić na swoim. Gdy Eliana zbliżała się do auli, zauważyła małe zdjęcie leżące w rogu w pobliżu wejścia. Eliana spojrzała na Wierzbę, która również szukała zdjęcia, chociaż pamięć Eliany o jego lokalizacji była ostrzejsza. To potwierdziło podejrzenie Eliany, że Wierzba próbuje ukraść jej życie. Eliana szybko ruszyła naprzód i podniosła zdjęcie. Chciała spojrzeć na dziewczynę na zdjęciu, ale zanim zdążyła, Wierzba podbiegła, próbując je wyrwać. "Eliano, co to jest? Daj mi spojrzeć!" – zażądała Wierzba, sięgając po zdjęcie. Ale Eliana trzymała je mocno i Wierzba nie mogła go złapać. Sfrustrowana Eliana posłała Wierzbie lekceważące spojrzenie. "Dlaczego, do cholery, mam ci mówić, co trzymam?". Nie czekając na odpowiedź, Eliana odwróciła się i ruszyła w kierunku auli. Ale Wierzba nie zamierzała się poddać – nie, gdy to może być jej jedyna szansa na spotkanie z Silasem Carterem. "Eliano, czekaj! Daj mi tylko zobaczyć, dobrze?" – powiedziała, biegnąc za nią. Eliana nawet na nią nie spojrzała, nie mówiąc już o odpowiedzi. To było tak, jakby Wierzba nie istniała. Gdy Eliana dotarła do drzwi auli, Wierzba wpadła w panikę. Desperackie czasy wymagały desperackich środków. Bez zastanowienia krzyknęła: "Złodziej! Ktoś kradnie!". Tłum natychmiast zamarł. Głowy odwróciły się w ich stronę, a powietrze wypełniła ciekawość i podejrzenia. Wskazując dramatycznie na rękę Eliany, Wierzba przybrała swoją najlepszą zmartwioną minę. "Eliano, oddaj to! To moje!" – krzyknęła, a jej głos drżał wystarczająco, by sprzedać ten akt. Obrzydzenie Eliany było wypisane na jej twarzy. Nie mogła uwierzyć, jak bezwstydna jest Wierzba. "Co ci ukradłam?" – zapytała, a jej ton był zimny i ostry. "Zdjęcie w twojej ręce – to moje!" – upierała się Wierzba, a jej głos podnosił się, jakby naprawdę została skrzywdzona. Usta Eliany wykrzywiły się w szyderczy uśmiech. "Twoje? Naprawdę? Jesteś tego pewna?". Była godzina szczytu dla studentów wchodzących do auli, a wybuch Wierzby wywołał natychmiastowy spektakl. Zebrał się mały tłum, chętny do oglądania rozgrywającego się dramatu. Wierzba odegrała swoją rolę perfekcyjnie, odgrywając pokaz słabości i bezbronności. Stojąc tam z zapłakanymi oczami i drżącymi ustami, wyglądała jak ofiara rzekomego okrucieństwa Eliany. W przeciwieństwie do tego, zimna obojętność Eliany malowała ją jako złoczyńcę. Współczucie dla Wierzby rozprzestrzeniło się jak pożar w tłumie.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 11: Ostry Język – Przepisywanie życia | Czytaj powieści online na FicSpire