Wszyscy w klubie tenisowym myśleli, że Eliana jest zastraszana, i pospieszyli jej na pomoc w trosce.
Na twarzy Romana malował się ledwie dostrzegalny cień zaniepokojenia, gdy zapytał: – Wszystko w porządku, Eliano?
Stella dopytywała: – Eliano, co to było? Słyszałam, że ludzie ze szkoły sportowej potrafią być naprawdę ostrzy. Nie próbowali ci nic zrobić, kiedy nas tu nie było, prawda?
Eliana zauważ
















