Stella uśmiechnęła się gorzko, z gniewem w głosie, i powiedziała: "Może i jestem biedna, ale mojej uczciwości nie da się kupić. Ty natomiast, jak widzę, masz pieniądze, a mimo to lubujesz się w robieniu rzeczy haniebnych."
"Nie chcę twoich pieniędzy. Te perfumy znaczą dla mnie więcej niż wszystko, co można kupić za pieniądze. Zatrzymaj sobie swoje pieniądze i kup za nie porządne środki czystości,
















