Eliana spojrzała na Yulilę przenikliwie.
Yulila uniosła wyzywająco brwi, jakby chciała powiedzieć: "Co mi zrobisz?".
Praktycznie prosiła się o lanie takim prowokacyjnym zachowaniem, a jednak jej słowa były zupełnie inne. "Ojej, tak mi przykro. Nie zauważyłam, że akurat wychodzisz. Czy boli cię to wcześniejsze szturchnięcie?"
"Czyżby nie stała tu cała i zdrowa? Jak może ją coś boleć..." – "pomocnie
















