logo

FicSpire

Rozpieszczony przez Prezydenta

Rozpieszczony przez Prezydenta

Autor: Anya Moreau

Rozdział 19 Nie brakuje mu pieniędzy
Autor: Anya Moreau
8 gru 2025
Spacer trwał od południa do wieczora. Brzuch Nell burczał z głodu. Gideon zaprosił ją na kolację, by podziękować za pomoc w „wyborze” ubrań. Nell była głodna, więc nie odmówiła. Tak więc o 19:00 udali się do pobliskiej restauracji na posiłek. Zjadła dziesięć krabów wełnistoszczypcych złowionych w jeziorze Yangcheng. Mężczyzna siedzący przy stoliku obok obserwował ją i myślał w duchu: „Ten facet wygląda na elitę i przystojniaka, jak mógł tak głodzić swoją dziewczynę? Ile dni nie jadła?” Gdy Nell była wygłodniała, jadła, nie dbając o to, jak wygląda. To było coś, co wyćwiczyła przez ostatnie kilka lat w pracy. Ponieważ zazwyczaj była zajęta przez większość czasu, jedzenie o regularnych porach było luksusem. Gdzie miałaby głowę, by dbać o wizerunek? Myślała tylko o tym, by skończyć jedzenie szybciej i wrócić do pracy. Kiedy skończyła dziesiątego kraba, wyciągnęła rękę po więcej, ale krab na talerzu został nagle zabrany. Spojrzała w górę i gapiła się tępo na Gideona. – Co robisz? Gideon podał talerz kelnerowi, by go zabrał, i powiedział głębokim głosem: – Wyziębisz organizm, jeśli zjesz zbyt wiele krabów. Zjedz zamiast tego coś innego. Nell wydęła usta z niezadowoleniem, ale wiedziała, że ma rację, więc mogła go tylko posłuchać. Jednak po spojrzeniu na inne dania na stole poczuła się pełna i nie miała już ochoty jeść. Odłożyła więc pałeczki. Gideon widząc, że odkłada pałeczki, również przestał jeść. Zawołał kelnera, by uregulować rachunek, po czym oboje wstali i wyszli razem. Czarny Rolls-Royce był zaparkowany przy krawężniku. Matthew Starks wysiadł z samochodu i z szacunkiem otworzył im drzwi. Nell przywitała go śmiechem. – Panie Starks, czy pan jadł? Matthew poczuł, że w tym śmiechu jest coś upiornego i szybko uśmiechnął się przepraszająco. – Jadłem. – Cóż, to dobrze. Nell wsiadła do samochodu i szepnęła do Gideona. – Prezesie Leith, ten pana asystent naprawdę odważył się pojechać pana samochodem na kolację po zostawieniu pana w restauracji. Myślę, że robi się zbyt arogancki. Matthew natychmiast zamarł i wyjaśnił z gorzką miną: – Prezesie Leith, nie zrobiłem tego. Po prostu jadłem w pobliskiej restauracji. Jednak Gideon zdawał się nie słyszeć jego słów i zamiast tego skinął głową z uśmiechem. – Hm, masz rację. Jest trochę arogancki. Ukarzę go później. – Dobrze. Nell skutecznie się zemściła. Matthew wyglądał na zgorzkniałego, ale Gideon czule potarł głowę Nell. Gdy samochód ruszył, Gideon nagle wyjął torbę zza siebie i podał jej. – To dla ciebie. Nell była zaskoczona i zajrzała do środka. To była sukienka, którą przymierzała wcześniej w sklepie. – Jak to się tu znalazło? Gideon uśmiechnął się. – Nie podobała ci się? Matthew widział, że ci się spodobała, więc ją kupił. Nell odwróciła się do Matthew. Matthew odebrał aluzję od Gideona i szybko skinął głową. – Tak, tak. Kupiłem to, Pani Jennings. Cóż… A propos okłamania pani przyjaciółki wcześniej, to była tylko luźna uwaga. Jest pani wspaniałomyślną osobą, więc proszę się tym nie przejmować! Nell nagle się roześmiała. Po prostu droczyła się z Matthew i nie spodziewała się, że będzie taki zdenerwowany. Skinęła głową i wyjęła telefon. – Przeleję ci pieniądze. – Nie, nie, nie ma potrzeby. Matthew pospiesznie odmówił. Pieniądze pochodziły od Prezesa. Jak mógłby ośmielić się je przyjąć? Uśmiechnął się i wyjaśnił. – Prawda jest taka… Ja tylko wpadłem na ten pomysł. To Prezes zdecydował się to zrobić, więc jeśli chce pani komukolwiek oddać, to jemu! Następnie szybko się zamknął i nie chciał powiedzieć nic więcej. Nell odwróciła się do Gideona ze zdziwieniem, a on powiedział cicho: – Nie brakuje mi pieniędzy. Nell: „...” Czy mogła o tym nie wiedzieć? Czy naprawdę musiał to mówić na głos? Gideon uśmiechnął się do niej. – Jeśli naprawdę chcesz mi się odwdzięczyć, dlaczego nie zrobisz czegoś dla mnie? – Co to jest? Gideon wyciągnął kartkę papieru ze stosu dokumentów leżących obok niego. Nell spojrzała na nią. Była to sprawa niedawno popularnego męskiego artysty z Anning International. Mężczyzna nazywał się Simon Wilburn. Jego ostatnią rolą był występ w dramacie historycznym, który stał się niesamowicie popularny, przynosząc mu przydomek „Małego Księcia Dramatów Historycznych”. Jednak ten „mały książę” wplątał się w skandal. Jego była dziewczyna nagle się pojawiła i oskarżyła go o zdradę i przemoc domową, a także o to, że wyłudził od niej ogromną sumę pieniędzy, zanim stał się popularny, i jeszcze jej nie oddał. Romans był już toksyczną sytuacją, ale do tego doszły wyłudzenie pieniędzy i przemoc domowa. Niezależnie od tego, czy to prawda, czy fałsz, takie wiadomości musiały mieć bardzo negatywny wpływ na artystów. Gdyby sprawa była poważna, nie byłoby przesadą stwierdzenie, że jego kariera aktorska zostanie ucięta, a przyszłość zrujnowana. Nell spojrzała na Gideona, nieco podejrzliwie. – To artysta z Anning International. Czy wasza firma nie ma nikogo do obsługi PR dla niego? – Mieliśmy, ale nie było to zbyt skuteczne. W firmie jest teraz zbyt wielu artystów, więc niemożliwe jest skupienie całej energii tylko na nim. Nell zmarszczyła brwi. – To nadal nie powinno być czymś, czym musisz się martwić! Jesteś prezesem korporacji. Dlaczego martwisz się o artystę? Gideon zacisnął usta i zawahał się. Następnie powiedział: – On jest moim kuzynem. Nell: „...” … Dzięki temu kuzynowi Nell miała przywilej poznania historii rodziny Prezesa Leitha. Zaskakujące, że była to opowieść o księciu i Kopciuszku. Mówiono, że ojciec Gideona Leitha również był łagodnym i pięknie wyrafinowanym mężczyzną. Jednak nie spodobała mu się partnerka, którą wybrała dla niego rodzina. Zamiast tego zakochał się w dziewczynie z biednej rodziny. Gdy jego rodzina się sprzeciwiła, uciekł z dziewczyną, a kiedy wrócił, jego dziecko urosło już do wysokości uda dorosłego człowieka. Gdy starszyzna to zobaczyła, nie mogli już zmusić pary do rozstania i w końcu się zgodzili. Naturalnie, tym dzieckiem był Gideon Leith. Jeśli chodzi o Simona Wilburna, był on jedynym dzieckiem młodszej siostry jego matki. Chociaż obie rodziny nie krzyżowały ze sobą dróg przez lata, nadal pomagały sobie, gdy druga strona była w kłopotach. Nell była zachwycona, słuchając tej historii. – Kto by pomyślał, że twój ojciec był tak zaradny. Twoi rodzice muszą być ze sobą bardzo szczęśliwi! Gideon przeniósł wzrok za okno. W jego głosie brzmiała nuta smutku. – Byliby, gdyby nadal żyli! Nell wzdrygnęła się. Uśmiech zamarł na jej ustach. Minęło kilka sekund, zanim zareagowała. Szybko opanowała wyraz twarzy i szepnęła: – Bardzo mi przykro. Nie wiedziałam… – W porządku. Gideon spojrzał na nią. – Minęły lata. Zaakceptowałem już rzeczywistość. Przez chwilę Nell nie wiedziała, co powiedzieć. Atmosfera nagle stała się napięta i niezręczna. Sprowadziła temat z powrotem do sprawy Simona Wilburna. – Mogę ci w tym pomóc. Tak się składa, że jestem ostatnio wolna, ale muszę się z nim najpierw spotkać! – Hm. – Gideon skinął głową. – W takim razie zrób to pojutrze! Niedawno wyjechał za granicę, żeby odetchnąć, więc każę mu zarezerwować lot powrotny na jutro. – W porządku. Po sfinalizowaniu planu wkrótce dotarli pod blok, w którym mieszkała Nell. Otworzyła drzwi, wysiadła z samochodu i pomachała na pożegnanie Gideonowi. W ciemną noc jakoś nagle poczuła, że ten łagodny i elegancki mężczyzna siedzący w samochodzie wygląda nieco samotnie, jakby był pojedynczą lampą świecącą samotnie w długą noc. Jej serce nagle poczuło się tak, jakby coś je ukłuło, i zaczęło bić szybciej. Gideon uśmiechnął się do niej i dał znak, by poszła na górę. Nell skinęła głową i odwróciła się, by wejść do bloku bez dłuższego namysłu. Samochód za nią nie odjechał, dopóki jej sylwetka całkowicie nie zniknęła w budynku. Nell spojrzała w kierunku, w którym odjechał samochód, i zastanawiała się przez chwilę, po czym wyjęła telefon i zadzwoniła. – Halo, chciałabym zapytać o kogoś. Czy znasz Simona Wilburna?

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Powiązane Powieści

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Rozdział 19 Nie brakuje mu pieniędzy – Rozpieszczony przez Prezydenta | Czytaj powieści online na FicSpire