Oczy Nell pociemniały.
Milczała przez chwilę, zanim powiedziała: – Czy to nie lepiej? Minęło pięć lat od incydentu i nie chciałam do tego wracać, ale jeśli ktoś przyjdzie i celowo zacznie ze mną walczyć, by mnie unieszczęśliwić, nie powinnam im tak łatwo odpuszczać, prawda?
Janet była lekko zaskoczona.
– Nelly, czy wymyśliłaś sposób, by sobie z nimi poradzić?
Kąciki ust Nell uniosły się.
– Dowiesz
